Pogoda wczoraj sprzyjała spacerom. Wreszcie zaświeciło słonko. Postanowiłam zaraz po obiedzie przejść się na pobliskie łąki. Po drodze uzbierałam troszkę kurek oraz kwiatków, z których oto powstał ten wianuszek.
A teraz mam małą prośbę do Was, abyście swoimi komentarzami zachęciły pewną osóbkę do założenia bloga i pisania w nim o wszystkim co ją otacza. Ona czyta i podgląda inne blogi ale nie ma odwagi zabrać się za własny.
Ostatnio powiedziała mi, że jej świat jest zamknięty i ograniczony, że nie ma w sobie pasji ( a właśnie, że ma bo potrafi szyć, szydełkować itp, tylko trzeba je rozwinąć ), że jej pisanie byłoby chaotyczne i że każdy z nas ma swoje problemy i nikt nie chciałby czytać jej bazgrania i jeszcze np dołować się jej problemami.
Powiedziałam jej, że tu jest mnóstwo osób z pasją, z problemami, z którymi się tu dzielą a my swoimi komentarzami potrafimy zdziałać cuda, potrafimy dodać im skrzydeł do dalszego działania, że rady, które ktoś doda z dobroci serca może przyjąć do siebie lub tylko tak po prostu przeczytać i uśmiechnąć się.
Więc czekam na Wasze komentarze, które Ona przeczyta, a ja postaram się jeszcze bardziej aby pisała i dzieliła się z nami swoimi troskami i radościami i będę pierwszą czytelniczką.
Do dzieła :):):)
15 komentarzy:
Szanowna koleżanko szyjąca nie mająca bloga!
Jeszcze niedawno byłam w takiej samej sytuacji! Odkąd założyłam bloga i prezentuję swoje prace chodzę z bananem na buzi. Miłe komentarze i statystyki wejść poprawiają mi nastrój mimo problemów i złego samopoczucia! Więc polecam z całego serducha!! I zapraszam www.firuraszkiaszki.blogspot.com
Inka a ten wianuszek po ususzeniu jakoś go utrwalisz? Czy był uwity ot tak dla radości bez konkretnego przeznaczenia?
Pozdrawiam!!
Te kwiatuszki bardzo fajnie wysychają i nadal będa wyglądały jak żywe więc nie będę go niczym utrwalała. Pozdrawiam
Nieznana przyszła Blogowiczko!
Uwierz mi, że pisanie bloga to fantastyczna sprawa. Ja też miałam ogromne kompleksy, gdy założyłam swojego bloga.
Dlaczego? Kiedy zobaczyłam jak pięknie pisze wiele osób, to moja bazgranina wydała się niedorzecznością.
Teraz już sobie nie wyobrażam bym nie miała bloga.
Poznasz wiele fantastycznych ludzi.
Nigdy mnie nikt nie skrytykował, mało tego często pochwalił, a to takie przyjemne i dowartościowuje człowieka.
Serdecznie zapraszam.
Do dzieła dziewczyno!!!!
Łucja
Inko, zapomniałam napisać, że wianek jest prześliczny.
Taki letni i romantyczny.
Pozdrawiam
Aniu, jak przekonasz dziewczynę do założenia bloga, to oczywiście zaraz mnie powiadom.
Abym mogła wirtualnie poznać nową blogowiczkę!!!!
Witam:)) wianek cudowny!! a co do pisania bloga to polecam można poznać cudownych ludzi, poczuć się o wiele lepiej i polubić siebie oczami innych, a to jest bezcenne!! pozdrawiam Basia
Do kobiety z pasją a bez bloga: Kochana, każda na Nas zakładając bloga miała takie same obawy ( a po co, a o czym, a czy będą czytać). Może początki bywaja trudne, ale z postu na post coraz lepiej, przyjemniej i radośniej. Więc do dzieła na co czekasz :D
Ja ciągle poznaje nowe blogi nowych ludzi i jestem jeszcze można powiedzieć "świeżyzną" w tym blogowym świecie. Może nie odwiedza mnie sporo osób, może nie zostawiają dużo komentarzy, ale ciągle wierzę, że i tego się doczekam. Pozdrawiam serdecznie :)
Co do postu i zdjęć wianków, są cudne, słoneczne.
A ja z tego miejsca chciałam bym zaprosić wszystkich do zabawy w moim Candy ---> http://niemazaco.pl/?p=557
Pozdrawiam serdecznie.. Karolina
Wianek cudny.
Co do pisania bloga to nie jestem odpowiednią osobą do zachęcania.
Sama piszę, ale jakbym nie pisała.
Śliczny wianek
Co do pisania, pisz droga Osóbko, bo warto :) sama chętnie poczytam jak zaczniesz :)
Wianek z cudów natury naturalnie piękny!
Zapraszam do mnie po wyróżnienie.
Promyki ślę.
Prowadzenie bloga, to moim skromnym zdaniem mnóstwo korzyści: poznanie ciekawych i życzliwych osób, nowych technik, inspiracje, i tak dalej i tak dalej :)
Tak więc do dzieła!
ale piekny wianek!!!:) a co do kolezanki to niech sie nie przejmuje i zaklada bloga:)
ja tez dopiero zaczynam:)
robiebolubie.blogspot.com
Nie wiem czy potrafię, ale postaram się zachęcić:)
Ja też miałam takie wątpliwości,ale dzięki namowom córki, wreszcie się odważyłam i założyłam bloga i...teraz nie wyobrażam sobie, że mogłabym go nie mieć. Każdy komentarz jest dla mnie bezcenny. Z dzieciństwa pałęta się za mną mnóstwo kompleksów i przyznam szczerze, że ten blog jest dla mnie lekarstwem...
Więc nie wahaj się kochana i zakładaj bloga, bo gdy będzie Ci smutno wleziemy do Ciebie i Cię pocieszymy, jeżeli będziesz szczęśliwa to z Tobą podzielimy tę radość i przede wszystkim będziemy Cię dopingować w rozwijaniu Twoich pasji a Inka pisze , że umiesz działać szydełkiem, więc kochana umiesz BARDZO dużo, bo dla mnie to czarna magia jest!
Do dzieła więc!:) Czekam na Twój blog, co by do niego pobiec i pooglądać:)
Pozdrawiam:)
Asia
Ale piękny wianek!! Szkoda, ze w pobliżu mnie nie rosną te kwiatki, prześlicznie wyglądają :)) Pozdrawiam :)))
Witam Cię droga Inko . Zaproś w moim imieniu tę niezdecydowaną osóbkę na mojego bloga , ja też nie umiem pisać , ale jakoś to idzie , a co najważniejsze można wirtualnie poznać bardzo fajne osoby , a tobie dziękuję za odwiedzinki u mnie i oczywiście dziękuję za miłe słowa , i zapraszam częściej.
Prześlij komentarz