Pogoda wczoraj sprzyjała spacerom. Wreszcie zaświeciło słonko. Postanowiłam zaraz po obiedzie przejść się na pobliskie łąki. Po drodze uzbierałam troszkę kurek oraz kwiatków, z których oto powstał ten wianuszek.
A teraz mam małą prośbę do Was, abyście swoimi komentarzami zachęciły pewną osóbkę do założenia bloga i pisania w nim o wszystkim co ją otacza. Ona czyta i podgląda inne blogi ale nie ma odwagi zabrać się za własny.
Ostatnio powiedziała mi, że jej świat jest zamknięty i ograniczony, że nie ma w sobie pasji ( a właśnie, że ma bo potrafi szyć, szydełkować itp, tylko trzeba je rozwinąć ), że jej pisanie byłoby chaotyczne i że każdy z nas ma swoje problemy i nikt nie chciałby czytać jej bazgrania i jeszcze np dołować się jej problemami.
Powiedziałam jej, że tu jest mnóstwo osób z pasją, z problemami, z którymi się tu dzielą a my swoimi komentarzami potrafimy zdziałać cuda, potrafimy dodać im skrzydeł do dalszego działania, że rady, które ktoś doda z dobroci serca może przyjąć do siebie lub tylko tak po prostu przeczytać i uśmiechnąć się.
Więc czekam na Wasze komentarze, które Ona przeczyta, a ja postaram się jeszcze bardziej aby pisała i dzieliła się z nami swoimi troskami i radościami i będę pierwszą czytelniczką.
Do dzieła :):):)