Obserwatorzy

czwartek, 29 marca 2012

Jajecznie :)

Wiecie co :) byłam dzisiaj na takich malutkich warsztatach malowania pisanek woskiem. Mam tyle latek co mam ale nigdy jeszcze nie malowałam jajek woskiem. U mnie w rodzinie zazwyczaj jajka drapiemy dopiero po nałożeniu koloru.



Żródełko fotki. tu   ( swoich fotek nie mam, ponieważ wcześniej nigdy nie obfotografowywałam  prac )


A tu proszę. Śmiechu i zabawy co niemiara. Chwiejąca się ręka, koślawe maluneczki.
Zawsze podziwiałam osoby robiące ( malujące ) takie piękności aż sama spróbowałam ale jakoś nie widzę się w tym. Nie mam aż takich zdolności malarskich mimo, że wzorki w sumie należą do prostych. Ale liczy się również zdecydowane prowadzenie ręki co jak na pierwszy raz nie wychodzi tak pięknie jakbyśmy sobie tego życzyły.
Ale obiecuję, że powrócę do tej zabawy w malowanie bo mi się podobało. Warsztat czyni mistrza :):):)

A oto foteczki z tychże warsztacików :)







Tak patrząc na te fotki to nawet te jajeczka nie wydają się takie złe :)


3 komentarze:

Anna pisze...

Śliczne! A to niebieskie to tak, jakby wyszło spod ręki mistrza.

Ewa pisze...

Jajeczka przepiękne,kiedys moja babcia takie malowała.

Anna pisze...

Piekne te jajca!